niedziela, 22 maja 2011

Good morning!


Dzisiaj teatr do 10PM. Premierę mam 1 czerwca, więc teraz jest nacisk na obecność na próbach. Słyszeliście, że przedwczoraj był koniec świata? Oznacza to, że żyjemy teraz w jakiejś innej czasoprzestrzeni, lub innych wymiarze. Surrealizm. Siedziałam sobię w sobote z Juliuszem pod drzewem druidów O 18, czekając na jakiś wyraźny znak, choć jeden niepokojący. Nic. Koniec świata w 2012 możliwe, że będzie drugim takim rozczarowaniem;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz